"Czy ciebie do końca poje…o?". Zagrała w hicie, teraz wyzywa rodziców pokazujących film dzieciom
Gwiazda jednego z najsłynniejszych horrorów wszech czasów bez ogródek wypowiada się o nieodpowiedzialnych rodzicach.
oprac. Grzegorz Kłos
24.11.2019 | aktual.: 24.11.2019 13:56
Jamie Lee Curtis była niedawno gościem podcastu ReelBlend. Aktorka opowiedziała m.in., co myśli o fanach filmu, którzy pokazują "Halloween" swoim dzieciom.
- Nie potępiam dzieci ani nie mówię, że nie zniosą przemocy. Ale prawda jest taka, że kiedy rozmawiam z fanami na spotkaniach, na których promuję swoje książki dla dzieci (aktorka jest autorką kilku bestsellerów – przyp. red.), oni potrafią przyjść ze swoimi 5-latkami i powiedzieć "Mój Bobby kocha 'Halloween', prawda?". A ja wtedy robię najbardziej wredną minę w stylu "czy ciebie do końca poje…o?". Spójrz na siebie. Jesteś zakałą tej planety, jeśli pokazujesz taki film dziecku.
Słynny horror "Halloween" Johna Carpentera z 1978 r. przyniósł Jamie Lee Curtis sławę i był trampoliną do kariery.
W pierwszym "Halloween" aktorka wcieliła się w nastolatkę zmuszoną stawić czoło zbiegłemu z ośrodka dla obłąkanych Michaelowi Myersowi, który kilkanaście lat wcześniej zamordował swoją siostrę.
Jamie Lee Curtis pięć razy wracała do swojej roli. Najnowszy film z serii pt. "Halloween Kills" wejdzie do kin w przyszłym roku.