Czy na "Pokot" Agnieszki Holland widzowie przyjdą z kamieniami? [WIDEO]
- Spór ideowy w Polsce jest na tak potwornym poziomie, że wszystko jest możliwe. Jednak trudno robić coś poważnego, bojąc się ewentualnych reakcji. Pamiętamy, że w Polsce rzucano się na rzeźbę Maurizio Cattelana (Jan Paweł II przygniecionym meteorytem - przyp. red.) – mówi w rozmowie z WP Agnieszka Holland, reżyserka „Pokotu”, który wchodzi do kin 24 lutego.
- Mam nadzieję, że nie dojdzie do rękoczynów czy gorszych rzeczy. Ja otwieram przestrzeń do rozmowy. I to jest ważne - tłumaczy Holland zapytana, czy nie boi się, że na jej film przyjdą widzowie z kamieniami.
Scenariusz "Pokotu" powstał na motywach powieści Olgi Tokarczuk "Prowadź swój pług przez kości umarłych". Pisarka napisała go wspólnie z reżyserką. Jak mówiła wcześniej Holland, produkcja mogłaby nosić inny tytuł – "To nie jest kraj dla starych kobiet". -* Świat, w którym żyjemy, i z pewnością kraj – Polska – w którym dzieje się ta historia, nim nie jest* – podkreśla reżyserka.
W rolach głównych zobaczymy Agnieszkę Mandat, Jakuba Gierszała, Wiktora Zborowskiego i Patricię Volny. W pozostałych rolach: Miroslav Krobot, Borys Szyc, Tomasz Kot, Andrzej Grabowski, Katarzyna Herman, Marcin Bosak, Andrzej Konopka.
Najnowsza produkcja Agnieszki Holland zostanie pokazana na Berlinale w najbliższą niedzielę. Na polskie ekrany "Pokot" wejdzie 24 lutego.
