Damon marzy o sequelu

Matt Damon tak dobrze bawił się na planie filmu Ocean's Eleven, że bardzo chciałby, żeby Steven Soderbergh zrealizował jego sequel.

Znany z Tożsamości Bourne'a aktor zagrał w thrillerze złodzieja biżuterii Linusa Caldwella. Zrealizowany w 2001 roku "Ocean's Eleven" jest remakem filmu z 1960 roku, w którym zagrali Frank Sinatra, Dean Martin, Sammy Davis Jr i Peter Lawford.

Brytyjskiemu magazynowi Arena Matt powiedział: Mam nadzieję, że będzie sequel. Z prawdziwą przyjemnością jeszcze raz wziąłbym w tym udział. Na planie byli wspaniali i zabawni ludzie, więc byłoby cudownie ponownie dołączyć do nich na kilka miesięcy.

Hollywoodzki przystojniak ma jednak nadzieje, że jeżeli dojdzie do realizacji sequelu, będzie mógł nosić takie same eleganckie garnitury jak George Clooney i Brad Pitt. Zdobywca Oscara narzeka: Brad dostawał ubrania, które odrzucił George, a je te, które odrzucił Brad. W całym filmie nie mam na sobie ani jednej ładnej rzeczy. Jeżeli dojdzie do realizacji sequeleu to powiem, że ja też chcę nosić ładne garnitury.