De Niro przerywa zdjęcia. Tajemniczy wypadek poza planem filmowym
Niedobra informacja dotarła z Oklahamy, gdzie Martin Scorsese kręci swój najnowszy film "Killers of the Flower Moon". Robert De Niro doznał tam kontuzji nogi i musiał wrócić do Nowego Jorku na badania lekarskie. Na razie zdjęcia do westernu są kontynuowane.
Oklahoma jest areną wydarzeń najnowszego filmu Martina Scorsese "Killers of the Flower Moon". Scenarzysta filmu i zdobywca Oscara ("Forrest Gump") Eric Roth nazwał produkcję "ostatnim takim westernem". Jego akcja nie dzieje się jednak w złotych czasach Dzikiego Zachodu, lecz w latach 20-tych ubiegłego wieku. Film podejmuje temat makabrycznych morderstw członków plemienia Osedżów, które miały miejsce po odkryciu ropy naftowej na terenach należących do Indian.
W "Killers of the Flower Moon" Robert De Niro wcielił się w postać Williama Hale'a. Z opisu postaci można przypuszczać, że to on być odpowiedzialny za zbrodnie na Indianach. Hale w latach 20-tych był już bardzo wpływową postacią w Oklahomie. Zbił fortunę na hodowli bydła, posługując się przy tym radykalnymi metodami prowadzenia biznesu. Aby przejąć kontrolę nad prawami do ropy naftowej zlecił zamordowanie żony oraz innych członków swojej rodziny.
Nie trzeba dodawać, że Robert De Niro w rolach okrutnych i bezwzględnych ludzi sprawdza się znakomicie. W poprzednim filmie Martina Scorsese "Irlandczyk" zagrał zabójcę Jimmy'ego Hoffy. Warto też zauważyć, że "Killers of the Flower Moon" jest trzynastym wspólnym projektem Roberta De Niro i Martina Scorsese.
"Irlandczyk" - oficjalny zwiastun
Trzynastka okazała się więc niezbyt szczęśliwa. Aktor musiał doznać dość poważnej kontuzji, gdyż opuścił Oklahomę i wrócił do Nowego Jorku na badanie lekarskie. Jak podają zagraniczne media urazu nogi De Niro nie nabawił się w czasie realizacji zdjęć, lecz w wolnym czasie. Niemniej, jak podaje ekspert od ubezpieczeń, ochrona ubezpieczeniowa związana z pracą przy filmie obejmuje cały okres przebywania poza miejscem zamieszkania. O pokrycie kosztów leczenia aktor nie musi się więc martwić.
Na razie ekipa filmowa nie przerywa zdjęć do "Killers of the Flower Moon". Do nakręcenia pozostało jeszcze dużo materiału, więc sceny z Robertem De Niro zostały przesunięte na późniejszy termin. Premiera filmu planowana jest na 2022 rok. Koszt jego produkcji to aż 200 mln dol.