Miłość do grobowej deski
W 1977 r. Hańcza poważnie zachorował podczas wycieczki zagranicznej i trafił do jednego z warszawskich szpitali. Kochająca żona nie opuściła go aż do samego końca.
Zmarł w trakcie leczenia. Miał 72 lata. Spoczął na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie
Barbara Ludwiżanka przeżyła go o 13 lat. Odeszła w 1990 r., jako 82-latka.Pochowano ją obok ukochanego męża.