Dobre, bo polskie. Zobacz kino ze znakiem rodzimej jakości w serwisie CANAL+ online
Polskie kino nie ma się czego wstydzić. Rocznie kręci się u nas 60-70 filmów, powstaje też wiele seriali. Widzowie kochają zwłaszcza rozrywkowe produkcje: komedie i sensacje. Coraz częściej stawiają także na kino autorskie, ambitne. Tuż po dystrybucji kinowej prawie wszystkie filmy trafiają do serwisów streamingowych. Wiele z tych produkcji można znaleźć w CANAL+ online.
Jeśli szukacie dobrego, ambitnego polskiego kina i wolicie oglądać je w domu, koniecznie przyjrzyjcie się ofercie CANAL+ online. Tytuły, które znajdziecie w serwisie, zostały docenione na polskich i zagranicznych festiwalach, gromadzą ogromną publiczność, wiele z nich ma gwiazdorską obsadę, część to wspaniałe debiuty. To filmy świeże, nowe, inne. Zaskakują nie tylko tematyką, sposobem opowiadania, ale też spojrzeniem na współczesność lub nieodległą historię. To także kino rozrywkowe, pełne świetnych gagów i tekstów, z przymrużeniem oka opowiadające o polskich przywarach: tęsknocie za bogactwem i luksusem czy poczuciem wyższości rosnącym tak szybko, jak stan konta. Warto trzymać rękę na pulsie, by nie przegapić tego, co w polskim kinie zobaczyć po prostu trzeba.
Królowa seriali jest zołzą
Chyba wszyscy w Polsce wiedzą, kim jest Ilona Łepkowska. To kobieta instytucja, matka wielu polskich seriali i komedii romantycznych. Ogromny talent oraz wyczucie potrzeb publiczności idą u niej w parze ze stanowczością i pewnością siebie, co nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem otoczenia. I właśnie swoją biografię Łepkowska postanowiła przenieść na duży ekran, pisząc scenariusz filmu "Zołza".
Film wyreżyserował Tomasz Konecki ("Lejdis" i "Listy do M. "), a rolę Anny Sobańskiej powierzono Małgorzacie Kożuchowskiej. Sobańska jest tytułową "Zołzą", od której coraz bardziej odsuwa się mąż i dzieci. Sama nie widzi problemu w zwalnianiu pracowników czy manipulowaniu nimi, by byli bardziej kreatywni. Jest królową stylu i postacią ze świecznika, która już nawet nie liczy zdobytych nagród. Czy coś lub ktoś przytrze jej nosa? Czy wreszcie zrozumie, że serce jest ważniejsze od ciętego jak brzytwa języka i tupetu prawdziwej gwiazdy? Przekonajcie się sami.
Patchworkowa rodzina to wyzwanie
Para głównych bohaterów – psycholożka Anka i informatyk Grzesiek – oraz doskonali aktorzy – Joanna Kulig i Michał Czernecki – ten duet po prostu trzeba zobaczyć! Gwiazdorska para gra ludzi po przejściach, którzy postanawiają stworzyć patchworkową rodzinę. Zadanie to trudne, zwłaszcza że dzieci mają już własne zdanie. A gdy do akcji wkraczają eks-teściowe, katastrofa jest murowana. Toksyczna psychomatka (Grażyna Szapołowska) oraz konserwatywna, bogobojna matrona (Maria Maj) zrobią wszystko, by patchworkowa rodzina nigdy nie zaistniała.
To odważny koncept i świetny temat na współczesną komedię. W końcu żyjemy w czasach, gdy rozwodzi się co trzecie małżeństwo, a wojna polsko-polska między otwartymi na świat i nowinki a konserwatystami trwa w najlepsze. Dodatkowo twórcy wybrali konwencję, w której główni bohaterowie komentują wydarzenia do kamery, z łatwością dowiemy się zatem, co tak naprawdę myślą i czują. Czy Ance i Grześkowi się uda? Czy poradzą sobie z naciskami i niechęcią otoczenia? Łatwo nie będzie, bo przecież – jak głosi tytuł komedii produkcji CANAL+ – "Każdy wie lepiej".
Dla rodziny zrobisz wszystko
Warto poznać lub odświeżyć sobie (w zależności od daty urodzenia) klimat lat 80. XX w. z filmem "Chrzciny". Pamiętacie, co wydarzyło się 13 grudnia 1981 r.? Tak, to właśnie wtedy wprowadzono stan wojenny. Ale nie dla wszystkich. Żyjąca na Podhalu Marianna (Katarzyna Figura) uważa, że są rzeczy ważne i ważniejsze. W ten dzień mają odbyć się chrzciny jej najmłodszej wnuczki. Choć dziecko nie pochodzi z sakramentalnie przypieczętowanego związku, ksiądz wyraził zgodę. Na uroczystość – po raz pierwszy od dłuższego czasu – zjeżdżają wszystkie dzieci Marianny. Dlatego babcia uszkadza kabel do telewizora, gdy tylko na ekranie pojawia się generał Jaruzelski.
Te chrzciny to PRL-owska Polska w pigułce, ale także mniej drapieżny, lecz równie mroczny dom zły. Wszystkie dzieci mają do siebie pretensje. Dwaj synowie kłócą się o pryncypia, bo jeden jest katolikiem, a drugi komunistą. Trzeci syn, to prawdziwy światowiec, który lubi alkohol i dobrą zabawę. Córki są z zupełnie różnych światów. Irka zmienia mężczyzn jak rękawiczki i ostatni wybór zupełnie nie podoba się nestorce rodu. Teresa jest typową matką Polką i kurą domową, a Hanka, mama szykowanej do chrztu córki, nie chce powiedzieć, kto jest ojcem jej dziecka. Każde z dzieci Marianny nosi w sobie zadry i żale, które wybuchają ze zdwojoną siłą.
Czy da się scalić tę rodzinę? Co trzeba zrobić i ile poświęcić? A może po prostu nie warto? Film wyreżyserował Jakub Skoczeń. Obok Katarzyny Figury występują także: Maciej Musiałowski, Tomasz Schuchardt, Michał Żurawski, Agata Bykowska, Marta Chyczewska i Marianna Gierszewska.
Napad na bank czy nieudane wakacje?
Przejmująca historia 60-letniej położnej Mirki, która wpada w spiralę zadłużenia, a jedynym wyjściem z sytuacji wydaje się tylko napad na bank. Doskonała Dorota Pomykała z roli ignorowanej (ze względu na wiek, wygląd, pozycję społeczną i rolę odgrywaną w rodzinie) kobiety, robi prawdziwy majstersztyk. Koniecznie zobaczcie "Kobietę na dachu" w reżyserii Anny Jadowskiej.
Wyobraźcie sobie małżeństwo 30-latków na idealnych wakacjach we Włoszech. Idealnych tylko z nazwy, bo basen przy wynajętej willi jest pusty, a w domu prawie nic nie działa, jak powinno. Co zrobi para, która jest przekonana, że wszystko wie najlepiej? W rolach głównych Agnieszka Żulewska i Dobromir Dymecki. "Cicha ziemia" Agnieszki Woszczyńskiej zdobyła nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyki Filmowej dla najlepszego filmu na Festiwalu Filmowym w Salonikach w 2021 r.
"Zimna matka" na froncie
"Śubuk" opowiada wzruszającą historię chłopca cierpiącego na autyzm. To także opowieść o walce jego matki o dobrą edukację i opiekę nad dzieckiem. W tej walce jest sama, niezrozumiana, pomijana przez system i decydentów. Dla polityków jest jedynie problemem wyborczym, dla lekarzy upierdliwą kobietą, która oczekuje od nich niemożliwego. Mimo to "zimna matka" (obalona w latach 60. XX w. teoria, że za autyzm dziecka odpowiada chłód emocjonalny matki) nie rezygnuje, doprowadzając m.in. do powstania pierwszej klasy integracyjnej. Dzięki jej staraniom "Śubuk" zdaje też maturę i może wykorzystać swoje ponadprzeciętne umiejętności. Nadal jednak jest skazany na jej opiekę.
Kobieta stale jest na froncie. Oskarżana przez policję o przemoc domową w stosunku do pobudzonego chłopca, ignorowana przez dyrektorów szkół i przedszkoli, którzy z łatwością i z byle powodu wyrzucają jej dziecko z placówek. Samotna w walce musi zrezygnować ze swojego życia i marzeń.
Za scenariusz filmu i reżyserię odpowiada Jacek Lusiński znany z serialu "Minuty ciszy". "Śubuk" ma na koncie m.in. Złotego Lwa za scenariusz i Orła za najlepszą rolę drugoplanową dla Andrzeja Seweryna. W roli walczącej matki – Małgorzata Gorol. Film oparty jest na faktach.
Więź, która niszczy
To historia oparta na faktach i kino o dużym ciężarze gatunkowym. Rodzina z Barbadosu przenosi się do Walii. Tam rodzą się bliźniaczki, Jennifer i June Gibbons. Mówią z dziwnym akcentem, są czarnoskóre, więc nie bardzo pasują do otoczenia. Ale znajdują rozwiązanie. Postanawiają komunikować się tylko ze sobą. Poza swoim pokojem milczą. Gdy zostają same, żyją w swoim świecie pełnym ciekawych osób i pięknych opowiadań.
Trwa to latami, dziewczyny nie chcą współpracować ani z rodziną, ani z lekarzami czy psychologami. Łącząca ich więź jest piękna i destrukcyjna zarazem. Choć nie mogą bez siebie żyć, gdy są razem, niszczą siebie nawzajem. Wyrokiem sądu trafią do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, gdzie przebywają sprawcy najcięższych przestępstw. By je złamać, lekarze próbują je rozdzielić, karmią je lekami, zamykają w izolatkach. One jednak dalej milczą.
Zagraniczny debiut Agnieszki Smoczyńskiej to dzieło wyjątkowe. Autorka "Cór dansingu" kusi nieprawdopodobną, nieokiełznaną wyobraźnią, która w zestawieniu z szarą i smutną codzienną Walią wygląda na jeszcze bardziej wyjątkową. Smoczyńska bawi się formą, ale nawet na chwilę nie zapomina o bliźniaczkach. Współczujemy im, boimy się o nie i czujemy destrukcję, jaką same sobie fundują. "Silent Twins", koprodukcja CANAL+ zdobył Złote Lwy dla najlepszego filmu 2022 r. oraz Nagrodę Kin Studyjnych. Jeśli nie boicie się mrocznych zakamarków duszy, które prowadzą na manowce, to kino dla was. Zagraniczny debiut na tym poziomie nie zdarza się w Polsce zbyt często.
Postaw na premiery
Subskrypcja CANAL+ online to tylko jeden ze sposobów na obejrzenie świetnych filmów. Serwis ma ofertę dla tych, którzy nie posiadają odnawialnego co miesiąc abonamentu. Na stronie PREMIERY CANAL+ istnieje możliwość wykupienia dostępu do wybranego przez siebie tytułu. Usługa działa na zasadzie VOD. Po założeniu konta za kilka bądź kilkanaście złotych dostajemy możliwość obejrzenia wybranego filmu. Dostęp działa przez 48 godzin od momentu, kiedy zaczniemy oglądać film, ale na rozpoczęcie seansu mamy miesiąc.
Do serwisu PREMIERY CANAL+ trafiają produkcje ambitne, wyjątkowe. Od czego warto zacząć?
Jaka jesteś polska prowincjo?
Małe miasteczka to miejsca, w których świetnie się dorasta i z których po osiągnięciu pełnoletności wyfruwa się, by wrócić tylko na chwilę i odwiedzić rodziców. To też miejsca, z których wyrwać do końca się nie da i w których bardzo nie lubi się obcych.
W "Chlebie i soli", fabularnym debiucie Damiana Kocura, do takiego miasteczka wraca student Akademii Muzycznej. Jest tu przejazdem, bo zaraz jedzie na zagraniczne stypendium. Wspólnie z bratem, który także dobrze grał na fortepianie, ale utknął w miasteczku, spotyka się z kumplami i z dużą uwagą przygląda się obcokrajowcom, którzy w mieście założyli pierwszy kebab.
Portret prowincji, w której napięć jest więcej niż domów i ulic, zyskał uznanie krytyków. "Chleb i sól" zdobył m.in. Nagrodę Specjalną Jury w konkursie "Horyzonty" Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, w Gdyni Nagrodę Specjalną – Don Kichota – przyznawaną przez Polską Federację Dyskusyjnych Klubów Filmowych, a także Nagrodę Dziennikarzy i Młodzieżowego Jury.
Komedia pogrzebowa
Pamiętacie "Wesele" Wojtka Smarzowskiego? Wyobraźcie sobie, że rodzinne kłótnie i interesy załatwia się nie na weselu, ale na pogrzebie. A interes jest zacny. Wygrany kupon na loterii włożony do kieszeni właśnie pochowanego nieboszczyka. Tatuś nie był zbyt ceniony przez dzieci, które dawno o nim zapomniały. Ale gdy pojawia się szansa na wzbogacenie, wszystko nabiera innych barw.
Nawet najbardziej zaciekli wrogowie mogą ze sobą współpracować. Razem dzielą łupy, piją wódkę i wykopują trumnę, by zabrać szczęśliwy kupon. Każdy każdego chce wykiwać i zgarnąć całą pulę. Najlepiej idzie to pojawiającemu się znikąd marnotrawnemu synowi (Piotr Głowacki) i księdzu (Marian Dziędziel), który liczy na spory udział w podziale zysków.
Polskie przywary w rozweselającej pigułce, która czasami staje nam w gardle. "Masz ci los", produkcji CANAL+ to także doskonały pojedynek między Sonią Bohosiewicz (synową zmarłego) a jego bogobojną i pazerną córką (Izabela Kuna). Czy naprawdę jesteśmy tak powierzchowni i jedyne, co się dla nas liczy, to kasa?
Kto tu jest osłem?
Jerzego Skolimowskiego nikomu przedstawiać nie trzeba. Wybitny reżyser znowu zaskoczył swoją publiczność, przygotowując opowieść o świecie widzianym oczami osła. W oczach zwierzaka możemy obejrzeć ludzką przemoc, podłość i dobro, które znajduje się zwykle nie tam, gdzie byśmy go oczekiwali. Osiołek jest bity w cyrku, a gdy wraca na wolność, zostaje sam. Korowód postaci, które stają na jego drodze: kibole, niepełnosprawne dzieci, myśliwi, dają lekcję niekoniecznie wzorowego człowieczeństwa. Bo ludzie potrafią być okrutni, bezmyślni i źli.
Film jest hołdem Skolimowskiego złożonym malarzowi kina, Robertowi Bressonowi, który w 1966 r. nakręcił "Na los szczęścia Baltazarze" o więzi łączącej dziewczynę z jej ukochanym osiołkiem. I choć para zostaje rozdzielona, ich historie się przenikają. Oboje zmagają się z trudami życia. Tytuł obrazu "IO" wziął się od dźwięku wydawanego przez osła. Film ma na swoim koncie wiele nagród. To najlepsza produkcja zdaniem jury w Cannes w 2022 r., laureat Europejskiej Nagrody Filmowej i sześciu Orłów. "IO" otrzymało także nominację do Oscara dla najlepszego filmu zagranicznego. Historii osiołka po prostu nie wypada nie znać.
Wesołe i smutne, mroczne i dowcipne. Canal+ nie zapomina o polskim kinie, rozszerzając ofertę o wiele ambitnych, nagrodzonych filmów. Nie znajdziecie ich nigdzie indziej. Pamiętajcie także o dwóch możliwościach: miesięczna subskrypcja na CANAL+ online lub zakup dostępów do pojedynczych filmów.
***
PREMIERY CANAL+ to nowoczesny serwis, w którym bez umów i abonamentu można wygodnie i legalnie wypożyczać polskie oraz zagraniczne hity filmowe, produkcje prosto z kina i tytuły, które nie zdążyły jeszcze szeroko zadebiutować w Polsce na wielkim ekranie. Wybrane filmy możesz oglądać, gdzie chcesz i kiedy chcesz. PREMIERY CANAL+ są dostępne pod adresem premiery.pl.canalplus.com/, w aplikacjach Samsung TV, WebOS, Android TV czy w wersji mobilnej na urządzeniach z systemem iOS oraz Android.
CANAL+ online to tysiące seriali i filmów na życzenie oraz informacje i sport na żywo. Dzięki specjalnemu programowi poleceń PODAJ DALEJ można otrzymać tańszy dostęp do serwisu streamingowego. Wystarczy, wykorzystując indywidualny kod polecający, polecić serwis swoim znajomym. Za jedno polecenie można otrzymać aż 15 zł rabatu na subskrypcję w kolejnym miesiącu, a osoba, której polecono serwis, od razu zapłaci o 15 zł mniej za pierwszy miesiąc korzystania z CANAL+ online. Podając dalej CANAL+ online, można wspólnie ze znajomymi cieszyć się dostępem do najlepszego sportu, filmów i seriali.
Za dostęp do oferty serwisu można płacić wygodnie w miesięcznym modelu subskrypcyjnym i bez długoterminowej umowy, korzystać na wielu urządzeniach i odtwarzać treści w trzech streamach jednocześnie. Z CANAL+ online można obecnie korzystać przez przeglądarkę internetową, aplikację mobilną na iOS i Android, dekoder CANAL+ BOX 4K, aplikację w telewizorze z systemem Android TV, Samsung Smart TV i LG WebOS oraz przystawki Android TV i Apple TV.