4z8
Życie na krawędzi
Oprócz teatru i filmu jej prawdziwą pasją jest sport – już w dzieciństwie, biorąc przykład z rodziców, pokochała aktywność fizyczną. Uprawiała lekkoatletykę, jeździła na rowerze i konno, nurkowała. Teraz poprzestaje raczej na uprawianiu jogi – a wszystko w obawie o zdrowie. Bo szybko zrozumiała, że nie jest wcale niezniszczalna...
Zaczęło się od upadku ze schodów, który tylko cudem przeżyła, choć przez rok musiała chodzić o kulach. Potem, na planie filmowym, kiedy pędziła na koniu, zwierzę spłoszyło się i uderzyło o drzewo. Aktorce nic się nie stało.
Szczęście dopisało jej po raz kolejny – kiedy w jej samochód wpadła rozpędzona ciężarówka, Stalińska, choć mocno pokiereszowana, uszła z życiem.