Dwie i pół minuty przerażenia. Nowy horror już wywołuje ciarki

Fani horrorów mają przed sobą kilka ciekawych premier w najbliższych miesiącach. W kolejce do wejścia do kin czeka nowa produkcja Jordana Peele, czyli "Nie!", a także film nagradzanego na festiwalu w Cannes ekscentryka Davida Cronenberga - "Zbrodnie przyszłości". Choć nie jest to typowy "straszak", to ma już niezłą promocję, bo podczas projekcji filmu na festiwalu w Cannes widzowie nie wytrzymywali i wychodzili z kina. Teraz w sieci pojawił się zwiastun kolejnej produkcji, która może zyskać uznanie widzów. Mowa o "Smile" w reżyserii Parkera Finna.

O reżyserze mało kto słyszał, bo na koncie ma zaledwie dwie produkcje, do których pisał scenariusz. Jedną z nich jest "Laura Hasn't Sleep" - krótkometrażowy, 11-minutowy film, który teraz rozwinął do pełnometrażowej produkcji. Trzeba przyznać, robi wrażenie.

"Smile" opowiada historię dr Rose Cotter, która pracuje jako psychiatrka. W jej gabinecie pojawia się dziewczyna, która mówi o przerażającej istocie, która ją prześladuje. Rose jest świadkiem traumatycznego incydentu, po którym chce się dowiedzieć, co stoi za przyczyną tragicznej śmierci dziewczyny. Niedługo kobieta sama zaczyna doświadczać niewyjaśnionych, porażających sytuacji. Istota, która nawiedzała jej pacjentkę, straszy śmiercią i ją.

W roli głównej mamy Sosie Bacon, znaną z takich produkcji jak "Mare z Easttown" czy "Tak to widzimy". Córka Kevina Bacona w końcu będzie mogła pokazać swoje aktorskie umiejętności w pełnej krasie.

Zwiastun "Smile" odtworzono już na YouTube ponad 5 mln razy. Na razie mowa jest tylko o amerykańskiej premierze, która zapowiedziana jest na wrzesień tego roku. "To może być zabawne albo niezwykle przerażające" - komentują internauci.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.