Dziś biegał półnagi po ulicy. Ale wkrótce znów zostanie oszpecony
Właśnie na taką informację czekali fani filmów spod znaku DC Comics. Colin Farrell zagra główną rolę w serialu, który w całości poświęcony będzie Pingwinowi, kultowemu przeciwnikowi Batmana. Serial stanie się spin-offem kinowej produkcji, która ma mieć premierę na początku marca przyszłego roku.
Trzeba przyznać, że hollywoodzki gwiazdor dokonał rzeczy niezwykłej. Odniósł sukces kreacją, której nikt praktycznie nie widział. Oczywiście oprócz producentów i twórców kinowego filmu "Batman", którego premiera tego zaplanowana została na 3 marca 2022 r.). Colin Farrell zachwycił fanów ekranizacji komiksu już w momencie pojawiania się pierwszych zdjęć z planu. Chociaż słowa uznania należały się raczej specjalistom od charakteryzacji, którzy uczynili z przystojnego aktora dość szpetną postać.
O transformacji Farrella pisano w każdym serwisie filmowym. Pod względem marketingowym był to strzał w dziesiątkę. Później pojawił się zwiastun "Batmana", który utwierdził widzów w przekonaniu, że pochodzący z Irlandii aktor stworzył w tym filmie jedną ze swoich najlepszych kreacji. Potwierdzają to opinie, które przedostały się do mediów z pokazów testowych nowego "Batmana".
Serial z Colinem Farrellem ma przedstawiać historię związaną ze zdobyciem władzy w półświatku Gotham przez Oswalda Cobblepota, potocznie zwanego Pingwinem. Spin-off kinowego widowiska zrealizowany będzie przez wytwórnię Warner Bros. oraz HBO Max i ma być dostępny jedynie na platformie streamingowej. Dodajmy, że HBO Max ma się pojawić w Polsce w przyszłym roku.
Warto przypomnieć, że w rolę Pingwina, jednego z najsłynniejszych przeciwników Batmana, wcielili się wcześniej: Burgess Meredith (po latach nominowany do Oscara trener Rocky'ego Balboa) w serialu z lat 60., Danny DeVito w kultowej produkcji Tima Burtona z 1992 r. oraz Robin Lord Taylor w serialu "Gotham" z 2014 r.
Serial z Colinem Farrellem powstanie nie wcześniej niż w 2023 r. Hollywoodzki gwiazdor może więc nabierać sił przed kolejnym aktorskim wyzwaniem. Ostatnio został zauważony i sfotografowany, jak w samych "ultrakrótkich szortach" biega po ulicach Beverly Hills.