Kobieta po przejściach
To właśnie na planie filmu Andrzeja Wajdy „Człowiek z marmuru” w 1976 roku Kłosiński poznał młodszą od niego o 10 lat Krystynę Jandę.Zaprzyjaźnili się, ale nie było mowy mowy o czymś więcej – on miał wtedy żonę, ona zaś była w związku z Andrzejem Sewerynem i wychowała malutką córeczkę, Marię.
Tyle że małżeństwo Jandy i Seweryna powoli zmierzało ku końcowi. Aktorka żaliła się, że mąż chciał, by siedziała w domu, nie wierzył w jej talent.
- Generalnie uważał, że jestem beznadziejna– żaliła się w książce „Tylko się nie pchaj”. - Myślę, że zawiodłam go przede wszystkim jako uczennica. Miał wobec mnie do końca zapędy wychowawcze. Zaczęłam jednak rozumieć, że muszę iść swoją drogą, a on, że wymknęłam mu się z rąk.
Wreszcie któregoś wieczoru, po wielkiej awanturze, spakowała się i wraz z córką wyprowadziła do swoich rodziców.