Nie dać się zwariować sławie
Nie pozwala, by sława uderzyła jej do głowy. Wzięła sobie do serca zwłaszcza radę starszej koleżanki po fachu, Annette Bening.
- Pracowałyśmy razem na planie filmu „Ginger i Rosa”. Chciała mieć pewność, że wiodę życie normalnej nastolatki. Powiedziała mi: „Upewnij się, że masz czas dla siebie, że nie pracujesz zbyt dużo i że pójdziesz na swój bal”. Dopilnowałam tego. I do dziś mam w pamięci jej słowa, bo to jest właśnie to, czego chcę.