*Eric Bana nie zagra Elvisa Presleya w filmie "Elvis & Nixon".*
Aktor poinformował w ostatni weekend, że nie wystąpi w reżyserskim debiucie Cary'ego Elwesa.
- Nie, nie zagram w tym filmie - oznajmił Bana. - Przez jakiś czas byłem związany z tym projektem, ale już nie jestem.
Przypomnijmy, że osią fabuły "Elvis & Nixon" będzie spotkanie Presleya z prezydentem Richardem Nixonem, do którego doszło w grudniu 1970 roku na prośbę muzyka. Wcześniej król rock and rolla wystosował do prezydenta list, w którym sugerował, że mógłby pracować dla rządu jako agent infiltrujący środowiska hippisowskie i pomagać władzom USA w walce z handlem narkotykami. Choć Presley został przyjęty w Białym Domu, a nawet obdarowany odznaką agenta rządowej organizacji DEA (Drug Enforcement Administration), ze współpracy nic nie wyszło.
W postać Nixona wcieli się Danny Huston. U jego boku wystąpią Luke Wilson i Kevin Connolly.
Erica Banę mogliśmy podziwiać ostatnio w filmie "Hanna".