Chciałaby zagrać... matkę Jagny
Znacznie lepiej wiodło jej się zawodowo. Zdobyła wielką popularność i uznanie krytyki.Widzowie za nią przepadają. Aktorka wciąż występuje w teatrze, zagrała w ponad 50 filmach i kilkunastu serialach i można mieć pewność, że to jeszcze nie koniec jej kariery.
- Ja jestem dosyć szczęśliwą osobą. Role do mnie jakoś same przychodzą. Więc nie narzekam - mówiła w Gazecie Wyborczej. I dodawała, że marzy się jej, aby w kolejnej adaptacji "Chłopów” zagrać... matkę Jagny.
- Dodałabym do roli coś, co przeoczyła wielka aktorka *Janina Chojnacka. Po dwudziestu latach od nakręcenia filmu powiedziała mi, co ją boli. Uważała, że pewnej sceny nie zagrała, tak jak powinna. Chodzi o scenę, w której Jagnę wyganiają ze wsi. Chojnacka stwierdziła, że na to, dramatyczne wszak wydarzenie dla matki, zareagowała za mało emocjonalnie. Że mogła mocniej zawalczyć o córkę. Mówiła: "Ja powinnam się bić z tymi babami!". Jak musiało to w niej tkwić, że mówiła o tym po tylu latach!*