Aktor z ambicjami
Dla Esteveza (na zdjęciu razem z ojcem) aktorstwo okazało się jedynie drogą do celu – wyznawał, że marzy nie tylko o występowaniu, ale również o tworzeniu filmów. Zaczął pisać scenariusze, dość szybko stanął też za kamerą. Za swoje największe dotychczasowe osiągnięcie uważa „Drogę życia” z 2010 roku. Wyznaje, że ze swoich poprzednich dzieł nie zawsze był zadowolony.
- Pierwsze rzeczy, które napisałem i wyreżyserowałem, były okropne, ponieważ poruszałem się po nieznanym mi świecie, poruszając tematy, o których nie miałem pojęcia – opowiadał.