Emma Watson kończy 34 lata. Dorastała na oczach widzów
15.04.2024 | aktual.: 15.04.2024 09:40
Emma Watson 15 kwietnia skończyła 34 lata. Choć aktorka odniosła sukces już jako nastolatka za sprawą serii filmów o Harrym Potterze, to jednak w ostatnich latach praktycznie nie rozwija swojej kariery aktorskiej. Watson jest mocno zaangażowana m.in. w obronę praw kobiet.
Emma Watson urodziła się 15 kwietnia 1990 r. w Paryżu. W Francji żyła do piątego roku życia. Po tym, jak jej rodzice się rozwiedli, przeniosła się do Anglii. Już wtedy chciała zostać aktorką. Chodziła do szkoły teatralnej. Watson nie była jednak doświadczoną dziecięcą gwiazdą, gdy w 1999 r. starała się dostać do ekranizacji serii przygód Harry'ego Pottera i jego przyjaciół. Po ośmiu próbach castingowych okazało się, że to właśnie ona będzie Hermioną Granger.
W 2001 r. "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" trafił do kin, stając się ogromnym hitem - przez chwilę był nawet drugim najbardziej kasowym filmem w historii kina. W tamtym czasie wyprzedzał go tylko "Titanic". Krytycy bardzo chwalili debiut aktorski Watson, twierdząc nawet, że skradła show.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejny obraz z serii widzowie zobaczyli rok później - "Harry Potter i Komnata Tajemnic". "Więzień Azkabanu" miał premierę w 2004 roku, "Czara Ognia" w 2005, a "Zakon Feniksa" w 2007. Wszystkie z nich były wielkimi przebojami, a Watson stała się wielką gwiazdą.
Dalszy rozwój kariery aktorki zaskakuje jednak swoim przebiegiem.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnyn tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Koniec Harry'ego Pottera i stopniowe odchodzenie od aktorstwa
Watson jako niemal dorosła w 2007 r. postanowiła zagrać w czymś innym niż serii o Potterze. Pojawiła się w "Zaczarowanych baletkach". Jednak dwa lata później znów wróciła do roli Hermiony w filmie "Harry Potter i Książę Półkrwi". Rok później nakręciła ostatni film o Harrym, który został podzielony na dwie części. Pierwszą pokazano w 2010 r., drugą w 2011. "Harry Potter i Insygnia Śmierci" zakończył szalenie popularną serię.
Choć Watson nie zrezygnowała z grania (pojawiła się m.in. w "Charlie" czy "Noe: Wybrany przez Boga"), to można było szybko zauważyć w przeciągu poprzedniej dekady, że coraz bardziej pochłaniają ją sprawy niezwiązane z jej zawodem. Jako aktorka ostatni raz pojawiła się w filmie "Małe kobietki" w 2019 r. Trzy lata później pojawiła się gościnnie w specjalnym odcinku programu "Harry Potter - 20. Rocznica: Powrót do Hogwartu".
Czym zatem zajęła się Watson?
Zaangażowana feministka
Emma wykorzystywała swoją sławę, by opowiadać o feminizmie. Promowała m.in. edukację dla dziewczynek, wyjeżdżając chociażby do Bangladeszu czy Zambii. W 2014 r. udało jej się wypowiadać na Zgromadzeniu Generalnym ONZ, gdzie nawoływała mężczyzn, by aktywnie włączyli się w walkę o równość płci. W 2015 r. magazyn "Time" określił ją jako jedną z najbardziej wpływowych osób na świecie. Pochwalono ją za jej mądre podejście do feminizmu i starania, by zaangażować w sprawę mężczyzn.
W kolejnych latach miała okazję zabrać w tym temacie głos podczas różnych spotkań "na szczycie" czy wykładów na uczelniach.
- Mówi się, że żyjemy w postfeministycznym świecie, ale tak wcale nie jest. Czasami wydaje mi się, że kobietom jest coraz trudniej. Polityczna sytuacja nie pomaga równouprawnieniu. Kobiety są traktowane dużo gorzej, niż mężczyźni i to jest niszczące - mówiła kilka lat temu w rozmowie z "Dzień dobry TVN".
Watson jest także aktywistką na rzecz ekologii. W czerwcu 2021 r. wyjawiono, że należała do grupy inwestorów, którzy wpłacili 12,5 miliona dolarów na FabricNano, start-up opracowujący zrównoważone alternatywy dla produktów petrochemicznych. Podczas Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu w 2021 r. w Glasgow aktorka była gospodarzem jednego z paneli, w którym uczestniczyła m.in. Greta Thunberg.
Jak Watson sama przyznała w rozmowie z "Financial Times", z aktorstwa całkowicie nie zrezygnowała, ale w związku z jej zaangażowaniem w inne sprawy, powróci do zawodu, gdy nadejdzie na to odpowiednia pora.