''A teraz sypiam ze starym Żydem''
Nie do wszystkich doświadczeń z młodości Emmanuelle ma taki negatywny stosunek. Żona seksualnego skandalisty chodziła do katolickiej szkoły prowadzonej przez zakonnice.
- Nie mam żadnych traumatycznych wspomnień z tego okresu* – przyznała w wywiadzie dla _Dziennika_. *– Moja rodzina nie przywiązywała uwagi do religii, po prostu ta szkoła uchodziła za bardzo dobrą i była blisko domu. A teraz sypiam ze starym Żydem (śmiech), więc chyba nie jestem katolicką konserwatystką.
Seigner poznała Romana Polańskiego na planie filmu "Frantic" w 1988 roku, a rolę Michelle, przewodniczki kardiochirurga Richarda Walkera, do dziś uważa za najlepszą w swojej karierze.
Dopiero na Warszawskim Festiwalu Filmowym przyznała, że kreacja Vandy jest dla niej równie ważna. Może dlatego, że odrodziła się dzięki niej jako kobieta dojrzała?
We „Frantiku“ zagrała mając 23 lata. Polański był od niej wówczas 33 lata starszy. W najnowszym numerze magazynu Viva aktorka wspomina, że „Roman był inny niż mężczyźni, których znałam. Dowcipny, charyzmatyczny, błyskotliwy, miał ogromny apetyt na życie, zaskakiwał mnie na każdym kroku. Imponował mi wiedzą i intelektem, a równocześnie instynktownie czułam, że to ktoś, na kim można polegać.“