Walka o egzystencję
Kariera artystyczna Evy początkowo nie zapowiadała się imponująco. Biografowie twierdzą, że trudno jej było się przebić, a kolejne fuchy nierzadko zdobywała przez łóżko, nawiązując romanse z wpływowymi mężczyznami.
Była przy tym jednak niezwykle piękna – ciemne włosy zafarbowała na blond, by dodać sobie atrakcyjności – co zdecydowanie pomogło jej w świecie show-biznesu.
Występowała na scenie, w radiu i wreszcie spełniło się jej największe marzenie – trafiła na ekran, choć powierzano jej głównie role w produkcjach B-klasowych, takich jak „¡Segundos afuera!”, "La carga de los valientes" czy "El más infeliz del pueblo".
- Ona walczyła o egzystencję w takich małych teatrzykach jako śpiewaczka kabaretowa. To było na granicy dobrego i złego smaku – mówił o niej w Polskim Radiu dziennikarz Roman Samsel.