''Ewcia, ty jesteś zdolna''
Wreszcie sytuacja się odmieniła. Jeszcze na studiach Gawryluk zagrała w "Wiatrakach z Ranley” Juliusza Janickiego i została dostrzeżona. Na scenie odnosiła coraz większe sukcesy, aż wreszcie i profesorowie, i widzowie mogli przekonać się o jej talencie.
- Dzięki szkole aktorskiej nauczyłam się, że nie muszę się wszystkim podobać, a moje ciało to moje narzędzie pracy. To mi dało duży komfort psychiczny - opowiadała w "Show”.
- Całkowicie zmieniłam wtedy swoje emploi. Grałam starsze kobiety z problemami. To wbrew pozorom pomogło mi uwierzyć w siebie - dodawała. - Wkrótce zagrałam u boku Tadeusza Łomnickiego. Powiedział mi: "Ewcia, ty jesteś zdolna. Pamiętaj o tym". Nigdy tego nie zapomnę.