Zmagała się z problemami finansowymi
Choć dziś nie musi obawiać się braku zajęcia, w przeszłości nie zawsze było jej łatwo. Przyznawała, że zmagała się z wieloma problemami - przede wszystkim finansowymi. Dochodziło nawet do tego, że musiała pożyczać pieniądze od swojej córki.
- W dzieciństwie, by wyrobić w niej odruch oszczędzania, dostawała ode mnie świnkę-skarbonkę. Bywało, że przychodziłam po nią do szkoły ze świnką w torebce i prosiłam, by ją rozwaliła, bo potrzebujemy pieniędzy na życie - wspominała. Przyznała zresztą, że sama wciąż niezbyt dobrze radzi sobie z oszczędzaniem.
- Niewiele się przez te lata zmieniło. Nie mam oszczędności - śmiała się.