Ma nowy zawód
Skibińska nie dała się zwariować sławie. Wciąż najbardziej ceni sobie teatr i produkcje, które dają jej artystyczne spełnienie. Wywiadów udziela rzadko, na imprezach branżowych pojawia się sporadycznie.
Ceni sobie prywatność. I dlatego często postrzegana jest jako osoba wyniosła, która patrzy na innych z góry. Skibińska twierdzi jednak, że od dłuższego czasu nad sobą pracuje - i znalazła sobie nową pasję.
- Kiedyś słabo porozumiewałam się z ludźmi, za co winę ponosi mój egocentryzm. Intuicja podpowiedziała mi, że jeśli się do nich zbliżę i nauczę się ich, to dowiem się więcej o sobie. Zostałam coachem. Zarobiłam już nawet w tym swoim nowym zawodzie pieniądze - mówiła w "Gazecie Wyborczej". - Nauczyłam kilkanaście osób, jak realizować swoje noworoczne postanowienia. I spełniłam swoje marzenia z przeszłości, bo chciałam być też psychologiem.
Własną działalność prowadziła przez rok. Pasja do aktorstwa zwyciężyła.