"Ożenisz się ze mną?"
Ostatecznie Zdzisiek przegrał w starciu o serce Ewy z Januszem, który został jej mężem. Małżeństwo sprzyjało im w rozwoju zawodowym. Szykulska przyznała po latach, że to właśnie Kondratiuk był jej najlepszym nauczycielem jako reżyser. I w jego filmach zagrała jedne z najlepszych swoich ról ("Dziewczyny do wzięcia", "Głowy pełne gwiazd", "Jak zdobyć pieniądze, kobietę i sławę"). U szwagra Andrzeja zagrała w "Hydrozagadce" i filmie "Skorpion, Panna i Łucznik".
Ale z czasem związek Ewy i Janusza się wypalił. Rozstali się w zgodzie, bez awantur. I dopiero po latach Szykulska zasugerowała, że wyszła za mąż, gdy była "młoda i głupia", a Janusz okazał się apodyktyczny.
Drugiego męża poznała przez przypadek. Zepsuł się jej samochód i kiedy szukała pomocy, trafiła właśnie na Zbigniewa Perneja. Zaiskrzyło, choć Szykulska długo nie chciała formalizować drugiego związku. Dopiero po 17 latach zapytała Zbigniewa: "Ożenisz się ze mną?".
- I, nie zważając na przerażenie w jego oczach, brnęłam dalej: czyż nie przekonałeś się już, że jestem kobietą twojego życia? - śmiała się w "Rewii". - Przyparty do muru, wyznał, że owszem, jestem. Z obawy, żeby się nie rozmyślił, szybko pobiegłam załatwiać formalności.