Fani czekają już 13 lat. Kiedy "Shrek 5" trafi do kin?
Seria ze Shrekiem to jedna z najpopularniejszych franczyz kina animowanego w historii. Od premiery ostatniej części upłynęło już 13 lat. Właśnie pojawiła się plotka w sprawie premiery piątej części.
Pierwsza część z przygodami uroczego ogra trafiła do kin w 2001 r. Film zarobił na całym świecie 488 mln dolarów, co przyczyniło się do tego, że studio DreamWorks Animation postanowiło nakręcić sequel. Ten w 2004 r. zarobił blisko 930 mln dolarów. W 2007 i 2010 r. widzowie zobaczyli jeszcze dwie odsłony serii, które zarobiły odpowiednio 813 mln i 752 mln dolarów. I zapanowała cisza w temacie kontynuacji.
W międzyczasie uniwersum "Shreka" rozwinęło się o dwa spin-offy. W 2011 r. premierę miał "Kot w butach". Ta bajka otrzymała swój sequel w zeszłym roku. Oba filmy dobrze sobie poradziły w kinach, co udowadnia, że główna seria bez problemu przyciągnęłaby uwagę milionów widzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Największe hity Netfliksa. Nadal przyciągają przed ekrany
Od dłuższego czasu pojawiają się plotki na temat filmu "Shrek 5". Najnowszą jest ta, którą zamieścił DiscussingFilm. Według serwisu pracownica NBCUniversal umieściła produkcję na swoim LinkedIn, podając datę premiery na 2025 r. Po tym, jak internauci zaczęli dyskutować na ten temat, kobieta usunęła informację.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Gdyby to była prawda, to fani serii będą musieli poczekać jeszcze przynajmniej z półtora roku, zależnie od miesiąca, w którym wprowadzono by "Shreka 5". Na czym tym razem skupiłaby się fabuła o zielonym orze i księżniczce Fionie? Kilka lat temu Michael McCullers, scenarzysta filmu, wspomniał, że możemy się spodziewać pewnego odrodzenia. - Były już cztery filmy z serii, dużo się wydarzyło, bohaterowie są bardzo lubiani i wspaniali. Jesteśmy jednak w momencie, w którym należy myśleć o czymś nowym - stwierdził.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.