Festiwal filmowy w Gdyni. Oto zwycięzcy!
W tym roku festiwal filmowy w Gdyni dostarczył sporo niespodzianek i wiele mocnych historii. A gala? Nie zabrakło wpadek. Odczytując werdykt w kategorii "najlepsza główna rola kobieca", pomylono aktorki. Które filmy wyróżniono w tym roku?
28.09.2024 | aktual.: 28.09.2024 21:32
Zakończył się 49. festiwal filmowy w Gdyni. W tym roku w Konkursie Głównym można było zobaczyć 16 produkcji. Była m.in. historia o Simonie Kossak, trzy filmy opowiadające z różnych perspektyw o wojnie w Ukrainie ("Dwie siostry", "Pod wulkanem" i "Ludzie"), w "Pod szarym niebem" pokazano historię dziennikarki skazanej przez białoruski reżim, zaś "Minhgun" z Marcinem Dorocińskim opowiedział o kontrowersyjnym w Polsce rytuale jednoczesnego pogrzebu i zaślubin dla zmarłego. "Utrata równowagi" skupiła się na temacie manipulowania studentami w szkole filmowej, a "Biała odwaga" o Goralenvolk. Dużym przeżyciem dla widzów była produkcja "Dziewczyna z igłą" Magnusa von Horna, którą Dania wybrała do wyścigu po Oscara za najlepszy film międzynarodowy. Słowem, działo się.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Galę wieńczącą festiwal poprowadzili Zofia Jastrzębska ("Infamia") i Michał Sikorski ("1670") przy akompaniamencie zespołu Mitch & Mitch. Pierwszą nagrodą była ta za najlepszą muzykę. To pierwsze wyróżnienie, które tego wieczoru powędrowało do twórców filmu "Dziewczyna z igłą". W tym roku na festiwalu widzowie zobaczyli "Zieloną granicę", która miała już premierę ponad rok temu na festiwalu w Wenecji. Film już na początku gali otrzymał nagrodę za najlepszy dźwięk.
- Moje serce jest podzielone między Palestynę i Polskę - powiedział reżyser Mahommed Almughanni, odbierając nagrodę dla filmu "Pomarańcza z Jaffy", najlepszej tegorocznej produkcji krótkometrażowej.
Jedną z najważniejszych nagród, tę od publiczności, odebrali twórcy "Zielonej granicy". Odczytano list od Agnieszki Holland, która nie mogła pojawić się na gali. - Nienawistna propaganda nie prowadzi do rozwiązania kryzysu - padło. Reżyserka zaznaczyła, że choć film przyniósł twórcom wiele satysfakcji, to także i ból. - Pokazując go, spotkaliśmy się z bezmiarem cierpienia, kłamstwa, pogardy i dehumanizacji. Ten ból wciąż trwa. Sytuacja na granicy białoruskiej nie zmieniła się po zmianie władzy, a pod pewnymi względami zmieniła się na gorsze - przekazała Holland.
- Polska staje się znów polem, gdzie faszyzujące grupy obywateli pod przyzwoleniem państwa organizują pogromy na ludzi o innym kolorze skóry, ale i na tych, którzy ich ratują, płacąc za to najwyższą cenę. Wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni. Tak czuję - dodała.
Najlepszym aktorem okrzyknięto Jacka Borusińskiego, którego można oglądać w filmie "Wróbel". - A to ci! - przyznał zaskoczony. Z kolei najlepszą aktorką w tym roku okrzyknięto Sandrę Drzymalską, która zachwyciła jurorów w filmie "Biała odwaga". Tu nie obyło się bez wpadek, bo odczytano, że nagrodę przyznano... Sandrze Korzeniak (grała niewielką rolę w "Zielonej granicy"). Drzymalska przez chwilę nie wiedziała, co ma zrobić.
Wyróżnienie za główną rolę w filmie "Utrata równowagi" otrzymała Nel Kaczmarek. Aktorka na koniec swojego przemówienia zdradziła, że "nosi człowieka pod sercem".
Poruszającym momentem gali było wręczenie nagrody za wyjątkowy wkład artystyczny dla Macieja Damięckiego, który wystąpił w filmie "Cisza nocna". To była ostatnia rola aktora, który zmarł w listopadzie 2023 r. i nie doczekał premiery produkcji. Nagrodę odbierali Matylda i Mateusz Damięccy, którzy nie kryli łez, wspominając tatę.
- Polska forever, dziękuję i kocham was - powiedział Magnus von Horn, odbierając nagrodę Srebrne Lwy dla filmu "Dziewczyna z igłą". Reżyser wspomniał o Koalicji Obywatelskiej i prezydencie Andrzeju Dudzie, i o tym, że wciąż nie zmieniono ustawy dotyczącej dostępu do legalnej aborcji w Polsce.
Najwięcej nagród zebrały filmy "Biała odwaga" i "Dziewczyna z igłą". Wielokrotnie wyróżniono także "Zieloną granicę" Agnieszki Holland, która zgarnęła też tę najważniejszą nagrodę - Złote Lwy.
Lista zwycięzców 49. festiwalu filmowego w Gdyni
Najlepsza muzyka: "Dziewczyna z igłą"
Najlepszy dźwięk: "Zielona granica"
Najlepsza scenografia: "Dziewczyna z igłą"
Najlepszy film krótkometrażowy: "Pomarańcza z Jaffy"
Nagroda publiczności: "Zielona granica"
Najlepszy montaż: "Wrooklyn Zoo"
Najlepsze zdjęcia: "Dziewczyna z igłą"
Najlepszy scenariusz: "Biała odwaga"
Najlepsza drugoplanowa rola męska: Julian Świeżewski za film "Biała odwaga"
Najlepsza charakteryzacja: "Kulej. Dwie strony medalu"
Najlepsza drugoplanowa rola kobieca: Trine Dyrholm z "Dziewczyny z igłą"
Najlepsze kostiumy: "Dziewczyna z igłą"
Nagroda za całokształt twórczości, Platynowe Lwy: Wojciech Marczewski
Debiut reżyserski lub drugi film: wyróżnienia dla filmów "Rzeczy niezbędne" Kamili Tarabury i "Utrata równowagi" Korka Bojanowskiego, nagroda dla Mary Tamkovich za "Pod szarym niebem"
Najlepsza główna rola męska: Jacek Borusiński za film "Wróbel"
Profesjonalny debiut aktorski: Sofia Berezovska z "Pod wulkanem"
Najlepsza główna rola kobieca: Sandra Drzymalska z filmu "Biała odwaga", wyróżnienie dla Nel Kaczmarek za rolę w "Utracie równowagi"
Złoty Pazur im. Andrzeja Żuławskiego: "To nie mój film" w reż. Marii Zbąskiej
Najlepsza reżyseria: Marcin Koszałka za "Białą odwagę"
Wyjątkowy wkład artystyczny: Maciej Damięcki za rolę w filmie "Cisza nocna"
Srebrne Lwy: "Dziewczyna z igłą" w reż. Magnusa von Horna
Szafirowe Lwy: "Rzeczy niezbędne"
Złote Lwy: "Zielona granica"
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o porażającym Colinie Farrellu w "Pingwinie", opowiadamy o prawdziwej żyle złota w kinie, ale uwaga; tylko dla widzów o mocnych nerwach! Przyznajemy się także do naszych "guilty pleasures", wiecie co to? Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: