''Przegrywam''
Sinatra udzielał się aktywnie w walce o równość rasową (nie chodził na przykład do lokali, które odmawiały obsłużenia Afroamerykanów) i często zabierał głos w tej sprawie, czym zaskarbił sobie szacunek sporej części społeczeństwa. Ale nie wszyscy patrzyli na niego z sympatią.
Agenci FBI twierdzili, że Sinatra utrzymuje kontakty z mafią, która wspiera jego karierę, i zebrali blisko dwa i pół tysiąca stron akt dotyczących gwiazdora. On sam jednak stanowczo zaprzeczał tym oskarżeniom.
Pod koniec życia Sinatra, choć podupadał na zdrowiu i miał problemy z pamięcią, nie zrezygnował z występów.
Zmarł 14 maja 1998 roku na atak serca. Jego ostatnie słowo brzmiało: „Przegrywam”. Legenda głosi, że muzyk został pochowany z butelką whisky Jack Daniel's, paczką papierosów Camel i zapalniczką Zippo. W kieszeni miał również, naturalnie, garść dziesięciocentówek.(sm/mn)