Zdaniem mieszkającego we Włoszech aktora, z przyszłorocznej uroczystości ze statuetką w ręku wyjdzie australijska aktorka Cate Blanchett. Artystka zasłużyła na nagrodę, zdaniem Clooneya, rolą w filmie "The Good German".
Fabuła obrazu w reżyserii Stevena Soderbergha oparta jest na powieści Josepha Kanona. Korespondent wojenny Jake Geismar spotyka w zniszczonym Berlinie (George Clooney)
spotyka Lenę Brandt (Cate Blanchett), byłą kochankę, której ojciec jest obiektem poszukiwań armii amerykańskiej i radziecką.
Intryga nabiera rozmachu, gdy Jack próbuje rozwikłać sekrety, które być może ukrywa przed nim Lena, chcąca desperacko wyrwać się wraz z mężem z Berlina.
Gdyby przepowiednia Clooneya się sprawdziła byłby to już drugi Oscar aktorki. W 2005 roku Blanchett odebrała nagrodę za rolę w filmie "Aviator".