George Clooney walczy z burmistrzem
George Clooney stanął na czele grupy protestujących mieszkańców pewnego włoskiego miasteczka.
24.06.2007 12:33
Clooney jest właścicielem willi w miejscowości Laglio nad jeziorem Como. Decyzja burmistrza o modernizacji spokojnej górskiej osady zaniepokoiła aktora na tyle, że postanowił publicznie się jej przeciwstawić oraz złożyć podpis pod wystosowaną do władz petycją.
Okolice jeziora Como cieszą się popularnością wśród bogaczy dzięki czystemu górskiemu powietrzu, pięknym widokom i odosobnieniu. Posiadłości w tej okolicy osiągają zawrotne ceny. Do tej pory maleńkie miasteczka - Laglio liczy sobie zaledwie 900 mieszkańców - pozostawały nietknięte przez modernizacyjne trendy. Niestety w ostatnich czasach sytuacja zaczęła się zmieniać.
Burmistrz Laglio postanowił przeznaczyć sumę 15 milionów dolarów na budowę parkingu, wind, oraz pływającego mostu, który przebiegałby tuż pod oknami Clooneya. Niewielka plaża w pobliży posiadłości aktora ma zostać przekształcona w betonowy plac.
Oburzony gwiazdor wziął w tym tygodniu udział w spotkaniu mieszkańców miasteczka, aby wyrazić sprzeciw, podpisać petycję i ocalić malowniczą okolicę od zdewastowania.
- To się musi skończyć - powiedział. - Nie chcę, aby moja obecność miała wpływ na lokalną społeczność. Budowa odbywa się tylko dlatego, że ja tu mieszkam. Ale jeśli nie zostanie przerwana, będę musiał się wyprowadzić.
Szefowa rady mieszkańców, Manuela Nuti, wiąże duże nadzieje z interwencją gwiazdora.
- Mamy ponad tysiąc podpisów - zdradza. - Ale podpis samego George'a Clooneya jest wart kolejnych stu.
George'a Clooneya możemy oglądać od 8 czerwca w filmie "Ocean's Thirteen"