Kolejne oskarżenia
Są także osoby z branży, które, sprzeciwiając się "cancel culture", dziwią się jednocześnie, że, pomimo tak poważnych oskarżeń, Depardieu ciągle jest hołubiony. Według Anouk Grinberg, powszechnie panująca wśród decydentów filmowych obojętność to "demoralizowanie potwora".
- To nie tylko on jest łajdakiem, ale wszyscy ci, którzy go do tego zachęcają, którzy mu za to płacą. Którzy pozwalają mu wsadzać swoje łapska kobietom w majtki i niszczyć im życie - wyznała w radiu France Inter.
Śledztwa, dotyczące aktów agresji seksualnej Gerarda Depardieu, są w toku. 29 kwietnia agencja AFP poinformowała o zatrzymaniu aktora w związku z dwoma nowymi doniesieniami o stosowanie przemocy na planach filmowych w 2014 r. i 2021 r. Jedna z kobiet, scenografka, oskarżyła go o brutalne naruszenie jej stref intymnych i grożenie gwałtem. Druga z domniemanych ofiar, asystentka produkcji, miała być molestowana w sytuacjach prywatnych i zawodowych. Po przesłuchaniu na policji Depardieu został zwolniony.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: