Widzowie oszaleli na jej punkcie
Nic dziwnego, że tak piękna kobieta nie ukryła się długo przed uważnym wzrokiem poszukiwaczy talentów z Hollywood.
Już na samym początku lat 50. aktorka dostała zaproszenie do Los Angeles, ale odmówiła, zdecydowana pracować w Europie.
Zgodziła się dopiero trzy lata później, przyjmując rolę w "Pobij diabła" (1953), u boku Humphreya Bogarta. W Ameryce miała już zostać na dłużej, przebierając w kolejnych propozycjach. A widzowie oszaleli na jej punkcie.