Znany aktor stracił dla niej głowę
Jednak czy aby na pewno? W końcu dla jasnowłosej dziennikarki niejeden mężczyzna stracił głowę. A w tłumie adoratorów znalazł się nawet Mickey Rourke.
- On był w związku z filmem "Sin City - miasto grzechu" w Cannes – opowiadała w rozmowie z wp.tv. - Rozmawiamy, widać, że jest u niego taki niepokój jak zaczynamy rozmawiać, jego agentka podchodzi, pyta się, czy nie chciałby wody. Rozmawiamy, rozmowa miała trwać siedem minut, on mówi, że może trwać dłużej. Po dziesięciu minutach ja mu dziękuję, odchodzę, po czym podbiega do mnie agentka i mówi do mnie w ogóle bez pardonu pyta się: "W jakim hotelu mieszkasz i w jakim pokoju?". Podałam Carlton Hotel pokój 113, bo było totalnie absurdalne, bo w życiu nie mieszkałam w hotelu Carlton w Cannes, bo mieszkają tam tylko najwięksi, typu Mickey Rourke – śmiała się.