''Brutalnie mnie ostrzegali''
Holoubek rozstał się z Wachowiak, Zawadzka poprosiła o rozwód Rutowicza. Wreszcie, wolni, pobrali się 3 września 1973 roku. Po latach aktor usprawiedliwiał Zawadzką, twierdząc, że wcale nie odbiła go żonie, bo to małżeństwo i tak zmierzało już ku końcowi. - Ja wcześniej zaniedbałem Maję, a dopiero potem poznałem Magdę – mówił w
"Vivie”. - To nie było coś za coś.
Przyjaciele jednak nie zaakceptowali jego nowego związku, byli wściekli, że rozstał się z Wachowiak i mieli mu za złe ten rozwód. - Wzburzyło to wszystkich moich znajomych. Ale było silniejsze ode mnie i wszelkiego rozsądku – mówił, dodając, że przyjaciele nie wróżyli im szczęśliwej przyszłości. - Bardzo brutalnie mnie ostrzegali. Mówili: "Gucio znowu się ożenił, już nie chcemy powiedzieć z kim”. Bardzo dyplomatycznie się wyrażali.
Tymczasem Maria Wachowiak, zraniona, wraz z córką wyjechała do Niemiec.