Gwiazda kontra kamienna twarz z botoksu
Jane Seymour nigdy nie zdecyduje się na 'odmładzający' zastrzyk z botoksu, ponieważ boi się, że sparaliżowane mięśnie twarzy uniemożliwiłyby jej karcenie dzieci.
54-letnia gwiazda wierzy, że jej synowie Kristopher i John nie byliby skłonni do wysluchiwania matczynych reprymend, gdyby wygłaszala je z unieruchomioną zastrzykiem z botuliny twarzą.
Botox to nic pożytecznego, bo nie można wyrażać po nim żadnych emocji. Gdybym powiedziała dwóm dziewięciolatkom, że mają iść do łóżek zachowując przy tym kompletnie nieruchomą twarz, obaj uznaliby, że nie mówię tego serio, mówi doświadczona matka.