Carrie Fisher - Leia Organa
Aktorka nigdy nie zdradziła, jakie wynagrodzenie zaproponowano jej za "Nową nadzieję", ale prawdopodobnie otrzymała znacznie mniej niż Mark Hamill. Wiadomo, że tak jak i on dostała 0,025 proc. z zarobków filmu, przychodów z telewizji
Fisher zrezygnowała jednak z praw do tantiem do jej wizerunku, więc nie otrzymała ani grosza ze sprzedaży m.in. figurek czy pudełek z jej podobizną.
Znana jest za to jej pensja za "Przebudzenie mocy" - aktorka zarobiła 2 mln dol.