Oczekiwany przełom
"Uprzejmy i wspaniałomyślny, zawsze myślał o innych. Wydałby ostatniego pensa, by wesprzeć tych, którzy potrzebowali pomocy" – tak o tragicznie zmarłym synu mówili jego rodzice.
Ponadto był obiecującym aktorem, który pojawiał się w telewizyjnych produkcjach od 11. roku życia. Nie zawsze był wymieniany w napisach końcowych, ale po kilku latach nastąpił oczekiwany przełom. Wygrał przesłuchanie do kolejnej ekranizacji "Harry'ego Pottera" i miał zapewniony występ w dwóch zaplanowanych filmach.
Trzy dni po zakończeniu zdjęć zabrał 16-letniego brata do londyńskiego baru Metro, gdzie zamierzał uczcić swój zawodowy sukces. I to właśnie tam doszło do tragedii.