Emocje wzięły górę
- Dziewczyny zaczęły krzyczeć. Jamie (na zdjęciu z rodzicami), brat Roba, podszedł do nas i powiedział, że jakiś koleś groził mu nożem. Chciałem zatrzymać Roba, ale odepchnął mnie, wściekły, że "ktoś groził jego małemu braciszkowi". Był zły, ale on nigdy nie pakował się w kłopoty. Myślę, że po prostu chciał bronić brata. Wyszedł z baru, podszedł do tego faceta, a on dźgnął go cztery razy – relacjonował później przyjaciel Knoxa.
Gdy przyjaciele aktora próbowali tamować krwawienie, napastnik ranił kolejne osoby. Obrażenia Knoxa okazały się zbyt poważne i nie udało się go uratować. Chłopak zmarł 24 maja 2008 roku.