Historia jak z filmu
Od tamtego czasu aktor mignął w kilku produkcjach, jednak w dalszym ciągu zmagał się z brakiem środków, z których mógłby utrzymać swoją rodzinę – żonę Marzenę oraz córeczkę Różę.
Gołębiewski ponownie imał się różnych zajęć, aż trafił w końcu do firmy, która zajmuje się instalacją klimatyzacji.
I jak się okazało, los znowu się do niego uśmiechnął. Właściciel firmy, Roman Szczeblewski (na zdjęciu), nie tylko go zatrudnił, ale okazał się rówież serdecznym przyjacielem. W mediach pojawiła się także informacja, iż szef Gołębiewskiego zamierza zostać współproducentem filmu „Odkupienie”, którego aktor jest współscenarzystą.
- Naprawdę szkoda byłoby nie nakręcić tego filmu, zmarnować taki scenariusz. Heńka znam wiele lat. To świetny kolega, a przede wszystkim bardzo dobry aktor - tłumaczył Szczeblewski na łamach „Dobrego Tygodnia”, dodając że w ten sposób spełni swoje młodzieńcze marzenia.