Jako dziecko aktorka bała się pająków tak bardzo, że nie była w stanie zasnąć ze świadomością, że w jej pokoju przebywa jakikolwiek ośmionogi towarzysz. Mała Eva domagała się kategorycznie, aby obiekt jej niepokojów został niezwłocznie zamordowany, a jego zwłoki zaprezentowane jej jako dowód wykonania zadania.
- Bałam się pająków odkąd byłam małą dziewczynką - tłumaczy Mendes. - Kiedy zobaczyłam pająka, reagowałam bardzo fizycznie. Wpadałam w panikę. Jeśli zobaczyłam pająka, ktoś musiał go zabić, ale nawet temu nie ufałam. Musiałam zobaczyć zwłoki i dopiero po tym mogłam się rozluźnić.
Gwiazda dodaje, że dopiero przed rokiem udało się jej pokonać uciążliwą fobię. W uporaniu się z irracjonalnym strachem aktorce pomogła hipnoza.
- Nie było tam kiwającego się wahadła, nic z tych rzeczy - wspomina seans Mendes. - Nie wiem, co ta kobieta mi zrobiła, ale naprawdę mi to pomogło. Teraz, kiedy widzę pająka, jestem spokojna.
Aktorka jest tak zadowolona z efektów terapii, że zaczęła rozważać zwalczenie z jej pomocą innych słabości.
- Zastanawiałam się, czy nie pomogłoby mi to na złość za kierownicą, jedzenie między posiłkami i przeklinanie - żartuje Mendes.
Evę Mendes będziemy mogli podziwiać od 10 października 2008 roku w komediodramacie "Kobiety".