Ice Cube przesunął album z powodu "xXx"

Obraz "xXx: State of the Union" stał się powodem opóźnienia w wydaniu kolejnej płyty Ice Cube'a. Okazało się, że praca na planie filmowym zajęła artyście więcej czasu, niż przypuszczał.

Zapowiadany na koniec 2004 roku nowy longplay rapera ukaże się najwcześniej jesienią 2005 roku.

Nie oznacza to, że Ice Cube kompletnie poświęcił się aktorstwu. - Nagrałem z Lil Jonem kompozycję "The Real Niggaa Roll Call" i wydaje mi się, że będzie chciał zrobić jej rockową wersję - ujawnił Amerykanin. Utwór z pewnością trafi na album "Crunk Juice" Lil Jona, który będzie miał premierę 22 listopada.

Ta współpraca się udała, pod znakiem zapytania stoi natomiast planowana kooperacja z Dr. Dre, który - podobnie jak Ice Cube - jest bardzo zajęty.

"xXx: State of the Union" trafi do kin 13 maja 2005 roku. Oprócz rapera w rolach głównych zobaczymy Scotta Speedmana, Samuela L. Jacksona i Willema Dafoe. Przypomnijmy, że pierwsza część "xXx" - z 2002 roku, w której w roli głównej wystąpił Vin Diesel, tylko w Stanach Zjednoczonych zarobiła dotąd ponad 142 miliony dolarów.