Idzie na całość. Co na to fani "Harry'ego Pottera"?

32-letni Daniel Radcliffe od dobrych kilku lat robi co może, aby widzowie zapomnieli, że był kiedyś małym czarodziejem z Hogwartu. I trzeba przyznać, że w swoich poczynaniach przekracza kolejne granice aktorskiej ekspresji. A ponieważ występuje w jednym z najbardziej "odlotowych" seriali komediowych w ostatnim czasie, to okazji do ekscesów ma bardzo wiele. Niestety, informację o jego występach i tak zaczynają się na ogół od magicznych słów "Harry Potter".

W serialu "Cudotwórcy" Daniel Radcliffe wciela się w postać Craiga, anioła niskiego szczebla w firmie Niebo. Do jego obowiązków należy odpowiadanie na modlitwy ludzi. Jego szef Bóg (rewelacyjny Steve Buscemi) wydaje się być ostatnio w wyjątkowo podłym nastroju. Rozczarowany stworzoną przez siebie Ziemią, chce rozprawić się z nią raz na zawsze, aby - jak rasowy przedsiębiorca - zająć się nowym projektem. Wyznaczony więc zostaje dzień Sądu Ostatecznego. Craig oraz anielskie zastępy mają zaledwie dwa tygodnie, aby dokonać cudu i odmienić losy Ziemi.

W ostatnim odcinku komediowego bohater serialu musiał przebrać się za egzotyczną tancerkę i wykonać taniec brzucha. Zdaniem internautów Daniel Radcliffe po raz kolejny zaimponował odwagą i komediowym talentem. Ubrany w "złoty a skromny" strój najpierw czaruje widzów zza chusty zasłaniającej twarz, a potem rozpoczyna pełen energii i zmysłowości taniec brzucha. Taneczne popisy Daniela Radcliffe'a w serialu "Cudotwórcy" mają już nawet swój Fanpage na Facebooku.

Twórcy serialu wspominają, że aktor był bardzo podekscytowany pomysłem na taneczne sceny w prowokacyjnej formie. Ćwiczył różne tańce z choreografem nawet w wolnym czasie, co przyniosło znakomite efekty. - Te sceny są tak śmieszne, ponieważ Daniel tańczy bardzo profesjonalnie. To potęguje efekt komiczny - powiedział producent "Cudotwórców"