''Byłam biedna''
Cembrzyńska, idąc za radą rodziców, próbowała najpierw dostać się na dziennikarstwo, ale nie została przyjęta. Zdecydowała się na filozofię, jednak nie czuła się zbyt dobrze na tych studiach; wiedziała, że nie chce wiązać swojej przyszłości z tym kierunkiem.
Wybrała więc PWST w Warszawie, choć tak naprawdę sądziła, że nie ma żadnych szans. Ku swojemu zdziwieniu, egzamin zdała bez żadnych problemów.
Problemy zaczęły się później. Stale brakowało jej pieniędzy i czuła się gorsza od rówieśników. Szczególnie zraniła ją uwaga profesora Aleksandra Bardiniego.
* – Powiedział do mnie: tak nie powinna się ubierać studentka szkoły teatralnej. A ja byłam w wydzierganym przez mamę swetrze, miałam czarną spódnicę, którą uszyłam sobie sama i pomalowane na czarno tenisówki* – cytuje jej słowa "Na żywo". - Byłam biedna...