Nie ma dla niego pracy
Kawalek zapewnia jednak, że nigdy nie żałował epizodu z "Randką w ciemno".
- Ten program dał mi popularność. Dziś, gdy aktorzy prowadzą programy, nie ma w tym nic dziwnego, nie są oni postrzegani tylko i wyłącznie jako prezenterzy. Ale ja prowadziłem „Randkę” wiele lat temu i mnie ludzie tak właśnie zapamiętali. A o tym, że grywałem wówczas w spektaklach Fredry czy Gombrowicza, wiedzieli tylko ci, którzy przychodzili do teatru - mówił w "Fakcie".
Dodawał również, że chętnie poprowadziłby jakiś program, jednak najwyraźniej brakuje dla niego zleceń.
- Jasne, że chciałbym wrócić do prowadzenia jakiegoś rozrywkowego show, ale na razie nie dostałem żadnej interesującej propozycji - mówił. - Mam nadzieję, że niebawem ktoś wpadnie na pomysł, jak ciekawie zagospodarować Kawalca.