Jak nie lektura szkolna, to mocni faceci z GROMu

Jeszcze w tym roku mają zacząć się zdjęcia do nowej polskiej superprodukcji 'GROM' - dowiadujemy się z dzisiejszej Rzeczpospolitej.

Cieszyć może, że tym razem wielkie pieniądze znalazły się nie na ekranizację szkolnej lektury, lecz opowieść współczesną. Dziwić nie może, że temat musiał być nośny - ale mocni faceci ze specjalnej jednostki wojskowej, założonej przez generała Sławomira Petelickiego, chyba mają szansę przyciągnąć do kin tłumy widzów.

Scenariusz, oparty w dużej mierze na autentycznych wydarzeniach, napisał Cezary Harasimowicz (zdj. PAP).

Pomysł filmu narodził się kilka lat temu. Grupa polityków i aktorów, w której był m.in. Piotr Fronczewski, podpisała list w obronie GROM.

Jak Rzeczpospolitej powiedział scenarzysta: Grom będzie filmem epickim, sensacyjnym. Ma mieć wartką akcję, ale elementy fikcyjne będą się tutaj bardzo ściśle splatać z prawdą historyczną.

Według wstępnych planów zdjęcia miałyby się zacząć już pod koniec tego roku. Będą kręcone w Polsce, ale także w Afganistanie, na Haiti, być może w Iraku.