Wewnętrzny głos
Ojciec Jamesa Caviezela był aktorem, ale syn tak naprawdę długo się wahał, nim zdecydował się pójść w jego ślady.* Wcześniej planował karierę sportową, ale przeszkodziła mu w tym poważna kontuzja stopy.*
Wychowywał się w bardzo wierzącej, katolickiej rodzinie i, jak twierdzi, to opatrzność wskazała mu wreszcie ścieżkę, którą powinien podążyć.
- W wieku lat 20 jakiś wewnętrzny głos powiedział mi, że powinienem zostać aktorem. Kiedy opowiedziałem to mojemu ojcu, odpowiedział mi: "Jeśli Bóg czegoś od ciebie chce, to na pewno, żebyś został księdzem. Dlaczego miałbyś zostać aktorem?"- opowiadał w wywiadzie dla Oazy, opublikowanym na portalu Duch Prawdy.