"Klan" wszystko zmienił
Po "Och, Karol" nazwisko "Piechociński" pojawiało się w napisach końcowych nawet kilku filmów rocznie ("C.K. Dezerterzy", "Magnat", "Krótki film o miłości", "Dekalog"), ale były to drobne role, które ledwo pozwalały związać koniec z końcem. Prawdziwy kryzys nastąpił w 1989 r. Wtedy do aż do 1993 r. nie dostał żadnej propozycji.
Jan Piechociński z filmowego idola stał się emigrantem zarobkowym, który wyjechał na pół roku do Szwecji i został malarzem pokojowym. Dopiero w połowie lat 90. polscy filmowcy dali mu drugą szansę. Piechociński zagrał wtedy w takich hitach jak "Komedia małżeńska" czy "Ekstradycja 2", występował też w "Teatrze telewizji". Jako aktor ustatkował się dopiero, gdy trafił do obsady "Klanu", w którym pojawia się od 1997 r.