''Byłem już zbyt niebezpieczny''
W 1960 roku Pietrzak stawił się na przesłuchanie do działającej w legendarnych „Hybrydach” Estrady Poetyckiej i z miejsca został przyjęty. Przez siedem kolejnych lat występował tam i pełnił funkcję kierownika sceny, aż do rozwiązania klubu, który padł ofiarą nagonki środowisk partyjnych.
- Byłem już zbyt niebezpieczny, goniła mnie cenzura, byłem prześladowany przez UB, więc koledzy postanowili mnie wyrzucić, żebym nie utrudniał im karier - tłumaczył w „Głosie ludu”, choć jak pisze Rafał Kalukin z „Gazety Wyborczej”, Pietrzak sam odszedł jeszcze przed zamknięciem klubu.
W 1967 roku rozpoczął działalność kultowy „Kabaret Pod Egidą”, w skład którego weszli również Adam Kreczmar, Jonasz Kofta, a z czasem wielu innych wybitnych artystów i aktorów.