Jason London: Kompletna kompromitacja aktora
31.01.2013 | aktual.: 22.03.2017 16:30
Do zajścia doszło w niedzielę nad ranem, jednak informacja o skandalicznym zachowaniu przedostała się do mediów dopiero teraz.
Jeśli myślicie, że wybryk Gerarda Depardieu, który kilka lat temu wysikał się w przejściu między siedzeniami samolotu, był szczytem złego smaku i totalnym upokorzeniem, to jesteście w błędzie. Słynnego francuskiego aktora właśnie przebił 40-letni Jason London.
Do zajścia doszło w niedzielę nad ranem, jednak informacja o skandalicznym zachowaniu przedostała się do mediów dopiero teraz.
Wynika z niej, że przebrzmiały młodzieżowy aktorwywołał awanturę, wdał się bójkę z ochroniarzem klubu, a na koniec… wybrudził tapicerkę radiowozu swoimi ekskrementami.
Pijany leżał na ulicy
Jak donosi amerykański serwis TMZ, gwiazdor słynnej „Uczniowskiej balangi” i "Człowieka z Księżyca" został zatrzymany w niedzielę nad ranem w okolicach baru Martini Ranch w Scottsdale w Arizonie.
Funkcjonariusze policji, którzy przybyli na miejsce, dostali zgłoszenie o pijanym, krwawiącym mężczyźnie leżącym na ulicy.
Ochroniarz nie wytrzymał
W raporcie policyjnym czytamy, że funkcjonariusze znaleźli nietrzeźwego aktora, który trzymał się za spuchnięte oko.
Policjanci odbyli rozmowę z bramkarzem klubu, który opisał całe zdarzenie. Z jego zeznań wynikało, że 40-letni Jason London podszedł do niego i kichnął mu w prosto twarz.
Mimo nalegań ochroniarza domagającego się przeprosin London odmówił, zaczął się awanturować i wymierzył mu cios w szczękę. Zdenerwowany bramkarz nie pozostał dłużny.
Załatwił się w radiowozie
Na miejsce przyjechała karetka, jednak London był tak agresywny, że policjanci postanowili zabrać go na komisariat.
W radiowozie aktor nie mógł się uspokoić i w dość niecenzuralnych słowach zwracał się do funkcjonariuszy, twierdząc że „są wieśniakami”, a w radiowozie „śmierdzi gównem”.
W pewnej chwili jeden z policjantów zauważył, że London ściąga spodnie i załatwia się na siedzenie.
''Nienawidzę Arizony!''
Następnego dnia do aresztu przyjechała żona aktora Sofia Karsten. Kobieta przyznała, że to nie pierwszy taki wybryk Londona, który po wypiciu kilku głębszych „staje się dupkiem”.
Karsten przyznała również, że po rozmowie z mężem doszła do wniosku, że nic nie pamięta z nocnego zajścia… Jason skomentował raport policji jako „wierutne kłamstwo”, dorzucając na koniec , że „nienawidzi Arizony”.
Jason London ma na swoim koncie ponad 80 ról w filmach i serialach. W 1996 roku znalazł się w rankingu „50 najpiękniejszych ludzi świata” magazynu People. (TMZ/gk/mf)