Jeff Goldblum: W wieku 61 lat postanowił się ustatkować. Jest narzeczona i pierścionek
61-letni Jeff Goldblum, gwiazda „Parku Jurajskiego”, znów stał się obiektem zainteresowania dziennikarzy – jednak sławy tej nie zawdzięcza pracy zawodowej, a... życiu uczuciowemu. 8 lipca 2014 roku jego partnerka, młodsza o 30 lat Emilie Livingston, umieściła na Twitterze zdjęcie z podpisem: „Oświadczył się”.
61-letni Jeff Goldblum, gwiazda „Parku Jurajskiego”, znów stał się obiektem zainteresowania dziennikarzy – jednak sławy tej nie zawdzięcza pracy zawodowej, a... życiu uczuciowemu. 8 lipca 2014 roku jego partnerka, młodsza o 30 lat Emilie Livingston, umieściła na Twitterze zdjęcie z podpisem: „Oświadczył się”.
Kilka dni później świeżo upieczona narzeczona pochwaliła się pierścionkiem i poinformowała, że wraz z przyszłym mężem „świętuje zaręczyny” na hawajskiej wyspie Maui.
Czyżby Goldblum zamierzał się wreszcie ustatkować? Dla aktora, który do tej pory nie stronił od towarzystwa pięknych kobiet, byłoby to już trzecie z kolei małżeństwo...
Zastój w karierze
Goldblum na ekranie zadebiutował już w 1974 roku, ale prawdziwą popularność zyskał dopiero 12 lat później, dzięki filmowi „Mucha” Davida Cronenberga, a po występie w dwóch częściach „Parku Jurajskiego” i „Dniu Niepodległości” zaskarbił sobie sympatię rzeszy fanów. Był prawdziwą gwiazdą.
Jednak pod koniec lat 90. jego kariera niespodziewanie zwolniła. Od tamtej pory Goldblum występował głównie w filmach pośledniej jakości, dopóki nie zainteresowała się nim telewizja.
W ten sposób otrzymał rolę w serialu „Raines”, a później w „Prawie i porządku”.
Powróci na szczyt?
Ostatnio Goldblum grywa coraz mniej. Niedawno zakończyła się emisja kolejnego sezonu serialu z jego udziałem, „Portlandia”. W tym roku aktor wystąpił w jednym tylko filmie, „Grand Budapest Hotel” Wesa Andersona.
Choć dzięki tej dobrze przyjętej komedii Hollywood przypominało sobie o nieco już zapomnianym gwiazdorze sprzed lat, na razie sytuacja Goldbluma nie uległa zmianie.
Jego plany zawodowe na przyszły rok nie wyglądają zbyt ekscytująco – aktor podpisał kontrakt na udział w filmie „Mortdecai”... i na tym koniec.
Lubił towarzystwo kobiet
Być może Goldblum nad sukcesy zawodowe przedkłada spokojne życie rodzinne u boku nowej ukochanej. W końcu do tej pory nie miał szczęścia w miłości.
W 1980 roku ożenił się z aktorką Patricią Gaul, ale małżeństwo przetrwało tylko sześć lat. To i tak o trzy więcej niż kolejne, z Geeną Davis, które rozpadło się w 1990 roku.
Od tamtej pory Goldblum nie wchodził w poważniejsze relacje, romansując z różnymi gwiazdami, między innymi z Kristin Davis czy Nicole Richie.
Do trzech razy sztuka
- Kiedy ludzie poznają Emilie, mówią, że jest niezwykła i przesłodka, bardzo mi gratulują* – mówił w jednym z wywiadów Goldblum. *- Mam wielkie, wielkie szczęście.
Z Emilie Livingston zaczął spotykać się w 2012 roku. Jego wybranka jest utalentowaną i odnoszącą sukcesy gimnastyczką, która od jakiegoś czasu próbuje swoich sił w branży filmowej. Para nie kryje się ze swoimi uczuciami i chętnie wyznaje sobie miłość na portalach społecznościowych.
Aktor dodaje, że totalnie oszalał na punkcie swojej obecnej partnerki i wierzy, że jego trzeci ślub będzie już ostatnim i wreszcie poszczęści mu się w małżeństwie. I tego mu życzymy. (sm/gk)