Największa wpadka Jennifer Lawrence
Osiem lat temu w show Jimmy'ego Fallona Lawrence wyznała, jaka była jej największa wpadka związana z częścią garderoby.
- Wszyscy myślą, że byli świadkami moich najbardziej żenujących chwil, ale są naprawdę upokarzające historie, o których nigdy nie mówiłam, bo to naprawdę żenujące. Ale teraz czuję, że jestem gotowa.
Aktorka wyznała, że kiedyś podeszła do F. F. Coppoli, przedstawiła się i wyznała że jest fanką "Ojca chrzestnego". Sądziła, że nikt nie zauważy, że idzie boso. Jednak nie dało się ominąć spojrzeniem czegoś innego - że miała rozpiętą sukienkę, a była bez bielizny.
- Miałam cały tyłek na wierzchu - opowiadała. Wówczas to nie brak obuwia był problemem.