Jennifer Lopez pożycza i nie oddaje
Jennifer Lopez przywłaszczyła sobie biżuterię wartą 50 tysięcy dolarów.
06.03.2009 08:33
Artystka pożyczyła od jubilera Roberta Mouawada drogocenne klejnoty, które następnie założyła na premierowy pokaz nowej kolekcji Andrei Lieberman. Podczas, gdy inne gwiazdy obecne na pokazie zwróciły pożyczoną biżuterię następnego dnia, Lopez postanowiła zatrzymać błyskotki dla siebie.
- Otrzymaliśmy telefon od menedżera pani Lopez, w którym poinformował nas, że Jennifer nie odda biżuterii - zdradził informator "New York Post". - Pan Mouawad nie ma nic przeciwko. To milioner, który nie będzie płakał po stracie 50 tysięcy. Poza tym poparcie Jennifer jest bezcenne.
Menedżer Jennifer Lopez, Benny Medina, utrzymuje tymczasem, że gwiazda otrzymała biżuterię w zamian za występ na pokazie.
Dorobek filmowy Jennifer Lopez zamyka dramat "El Cantante" z 2007 roku. Ostatnia płyta artystki, "Brave", ukazała się w październiku 2007 roku.