Dwa razy zdobył złoto na Olimpiadzie. Powstaje film o słynnym bokserze
Ruszyły zdjęcia do biograficznego filmu o jednym z największych polskich bokserów wszech czasów oraz wybitnym sportowcu XX wieku – Jerzym Kuleju. Produkcja trafi do kin w październiku 2024 r.
Zdjęcia do filmu wystartowały na początku października, a prace nad filmem trwają od 2019. Watchout Studio, odpowiedzialne za kinowe historie Zbigniewa Religi i Michaliny Wisłockiej, czyli za "Bogów" i "Sztukę Kochania. Historię Michaliny Wisłockiej", oraz osadzoną w epoce PRL-u "Ukrytą grę" z Billem Pullmanem w roli głównej, postanowiło podjąć się wyzwania opowiedzenia losów i kariery Jerzego Kuleja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co po "Barbie"? W kinach nie będzie nudy
Co wiemy o filmie "Kulej"?
Jak czytamy w oficjalnych materiałach Next FIlm, film o roboczym tytule "Kulej" będzie koncentrować się na latach 1964–1968, kiedy Jerzy Kulej zdobył złoto na Olimpiadzie w Tokio, by następnie powtórzyć ten wyczyn w Meksyku. To wielowymiarowa historia sportowca, jego triumfów na ringu, kolorytu epoki, ale także opowieść o burzliwych losach małżeństwa Kulejów, które stanowiło fundament sukcesu Jerzego. Twórcy pokażą prywatne wyzwania, jakie musiał pokonać bokser, by osiągnąć szczyty sportowej kariery.
Do kin przyciągnie widzów wyśmienita obsada. W główną rolę wciela się Tomasz Włosok ("Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa", "Piosenki o miłości", "Zielona granica"), który zachwycił reżysera oddaniem i determinacją w przygotowaniach do tej niezwykłej, wymagającej roli. Aktor od lat trenujący kickboxing, od miesięcy wzmocnił trening bokserski, uczęszczał na lekcje choreografii ruchu oraz tańca, by skuteczniej odwzorować styl walk minionej epoki. Specjalnie do tej roli, pod czujnym okiem dietetyków i trenerów, zmienił się nie do poznania.
W rolę Heleny Kulej, żony Jerzego, wciela się Michalina Olszańska ("Pokolenie Ikea", serial "Dewajtis", "Córki dancingu"). Andrzej Chyra ("Dług", serial "Sortownia") gra trenera reprezentacji Polski – inną sławę świata boksu, Feliksa "Papę" Stamma. Tomasz Kot ("Skazany na bluesa", "Zimna wojna") występuje w roli pułkownika, szefa klubu sportowego Gwardia.
Za reżyserię odpowiada Xawery Żuławski ("Apokawixa", "Wojna polska-ruska", serial "Pitbul"). Wspólnie z Rafałem Lipskim jest też autorem scenariusza. Za zdjęcia odpowiedzialny jest Marian Prokop ("Miasto 44", "Listy do M.").
– Film o Jerzym Kuleju to spełnienie moich marzeń związanych z realizacją produkcji nawiązującej do lat 60. To wówczas, w smutnych i szarych realiach minionego okresu, prawdziwi ludzie pełni emocji i koloru stanowili istotną część społeczeństwa. Wśród nich wyróżniali się Kulejowie, Jerzy i Helena, reprezentujący wielką miłość, świat boksu, rock'n'roll, dwie olimpiady oraz fascynujący flirt sportu z polityką i półświatkiem tamtych czasów. To wszystko, moim zdaniem, stanowi esencję dobrego kina – mówi o swoim najnowszym projekcie Xawery Żuławski, syn słynnego reżysera, Andrzeja Żuławskiego.
Kim był Jerzy Kulej?
Jerzy Kulej urodził się w 1940 r. w Częstochowie. W wieku 15 lat zaczął trenować boks, a już trzy lata później trafił do reprezentacji Polski pod wodzą Feliks Stamma. Już w 1963 na mistrzostwach Europy w Moskwie wywalczył złoty medal w wadze lekkopółśredniej, a rok później – pierwszy medal olimpijski na igrzyskach w Tokio. W obydwu tych walkach, które dały mu zwycięstwo, pokonał reprezentanta ZSRR.
W 1965 r. ponownie został mistrzem Europy, a w 1967 – wicemistrzem. W 1968 zdobył swoje drugie złoto olimpijskie na igrzyskach w Meksyku. Łącznie w trakcie kariery bokserskiej stoczył 348 walk, z czego 317 wygrał, 6 zremisował i 25 przegrał.
W latach 1962–1972 pracował w Komendzie Stołecznej Milicji Obywatelskiej w Warszawie, a od 1975 do 1990 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W latach 2001–2005 był posłem na Sejm wybranym z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej z okręgu warszawskiego.
Kulej miał drobne przygody z wielkim ekranem. Był konsultantem przy produkcji "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana (oraz serialu pod tym samym tytułem), wystąpił gościnnie w "Przepraszam, czy tu biją?" Marka Piwowskiego oraz w filmie biograficznym "Papa Stamm" Krzysztofa Rogulskiego. W 1996 opublikował autobiografię "Jerzy Kulej – dwie strony medalu". Pod koniec 2011 r. doznał rozległego zawału serca, a siedem miesięcy później zmarł. Bezpośrednią przyczyną jego zgonu była choroba nowotworowa.
Premiera filmu "Kulej" została zapowiedziana na październik 2024.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.