Uczył się od najlepszych
Studia ukończył z wyróżnieniem i, by jakoś rozruszać swoją karierę, postanowił przenieść się do stolicy.* - Ze studiów w Łodzi przyjechałem do Warszawy tylko z kołdrą w plecaku* – śmiał się w rozmowie z portalem Weranda.
Ale miał już za to doświadczenie zdobyte na planie filmowym i na scenie. - Od samego początku mojej przygody z filmem i teatrem miałem się od kogo uczyć, podpatrywać grę lepszych od siebie – wspominał w "Tele Tygodniu". - Jeszcze na studiach zagrałem główną rolę w "Sąsiadach" z Józefem Nowakiem oraz w "Żeglarzu" ze Stanisławem Łapińskim, który za papierosa uczył mnie, jak mam grać.